Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
17:19 05 maja 2024 Imieniny: Ireny, Waldemara
YouTube
Facebook

szukaj

R E K L A M A
Banner A
Newsroom24 Sprawy społeczne
waclawbr | 2010-03-23 22:47 | Rozmiar tekstu: A A A
Uratujmy stare dworce

Temat ledwie rozpoczęty

Olsztyn24
Panel dyskusyjny konferencji | Więcej zdjęć »

W Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie odbyła się dziś (23.03) konferencja zatytułowana „Uratujmy stare dworce”. Konferencję zwołał wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski, po cyklu publikacji i prezentacji przygotowanych lub zainspirowanych przez olsztyńską dziennikarkę, Elżbietę Mierzyńską. Wśród blisko stu uczestników konferencji, obok jej gospodarza Mariana Podziewskiego, zasiedli m.in. posłowie Beata Bublewicz i Janusz Cichoń.

- Na problem niszczejących, niekiedy przepięknych, zabytkowych dworców kolejowych w regionie zwróciła moją uwagę pani Elżbieta Mierzyńska - powiedział Marian Podziewski. - Tę konferencję zainicjowałem, bo widzę szansę uratowania tych budynków i przeznaczenia ich nie tylko na dworce kolejowe, ale również na inne formy ludzkiej aktywności. Partnerami w zagospodarowaniu tych obiektów mogą być zarówno samorządy lokalne, jak i organizacje pozarządowe. Trzeba tylko ustalić, na ile PKP, właściciel niszczejących dziś obiektów, jest w stanie ustąpić, by można było te budynki zagospodarować i uratować przed ruiną.

Już na wstępie konferencji pojawiło się „światełko w tunelu”.

- Platforma Obywatelska przygotowuje w tej sprawie systemowe rozwiązanie - powiedziała poseł Beata Bublewicz, zabierając głos jako jedna z pierwszych uczestniczek konferencji. - Komisja pod przewodnictwem posła Piechocińskiego przygotowuje projekt ustawy, na mocy której samorządy będą mogły przejmować dworce od PKP, a ich remont będzie w równych częściach finansowany ze środków samorządu województwa, Banku Gospodarstwa Krajowego i samorządów gminnych.
R E K L A M A
Sceptycznie do propozycji Platformy Obywatelskiej odniósł się jednak wojewoda.

- Z proponowanym rozwiązaniem mamy już do czynienia przy Orlikach i „schetynówkach” - powiedział wojewoda. - Samorządy „nie uciągną” kolejnych inwestycji realizowanych w takiej samej formule. To pomysł niezbyt trafny.

O stanie dworców kolejowych i możliwościach ich uratowania mówiono kilka godzin. Głos w tej sprawie zabierali m.in. Zbigniew Maj - naczelnik wydziału ds. konserwatorskich w Departamencie Ochrony Zabytków w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Jacek Prześluga - członek zarządu PKP, dyrektor ds. rewitalizacji dworców kolejowych i Grzegorz Świętochowski - reprezentujący Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Olsztynie oraz Piotr Baczewski i Jacek Kostka - przedstawiciele stowarzyszenia „Obywatele Info”.

Podczas konferencji zaprezentowano też przykłady zagospodarowania dworców kolejowych w Drawsku Pomorskim (zachodniopomorskie) i w Giżycku. Odbył się również panel dyskusyjny w którym głos zabierali przedstawiciele warmińsko-mazurskich stowarzyszeń, które mogłyby zagospodarować opuszczone przez PKP dworce. Gotowej recepty na uratowanie tych obiektów nie udało się jednak znaleźć.

- Jestem zbudowany dzisiejszą konferencją - powiedział wojewoda Marian Podziewski, podsumowując spotkanie. - Pani Elżbieta Mierzyńska poruszyła temat, który od lat był tematem zaniedbanym, wrażliwym i wstydliwym. My dzisiaj zrobiliśmy pierwszy krok, by ten stan zmienić. Zidentyfikowaliśmy problem, teraz będziemy szukać rozwiązań, które dałyby szansę na zagospodarowanie obiektów.

Jak poinformował wojewoda, zapadła już decyzja o przedstawieniu problemu dworców członkom sejmowej komisji infrastruktury. Podjęte zostaną też starania o zorganizowanie ogólnokrajowej konferencji dotyczącej dworców.

- Jestem przekonany, że w kolejnych miesiącach pojawią się konkretne pomysły - kończył wojewoda. - Na kolejne spotkania przygotujemy propozycje współpracy z PKP, ale niekoniecznie takie, o jakich mówiła poseł Bublewicz.

Mieszane uczucia po konferencji miała Elżbieta Mierzyńska.

- Cieszę się, że konferencja odbyła się na Warmii i Mazurach, ale martwi, że posłowie wytrwali na niej tylko kilkanaście minut - powiedziała nam po konferencji. - Jestem zmartwiona, że nie możemy pozyskać uwagi parlamentarzystów, bo bez zmiany prawa nie uda się problemu rozwiązać. Pani poseł Bublewicz dała promyk nadziei, ale wiemy, że od pomysłu do jego realizacji daleka droga. Bez konsekwencji w działaniu, celu się nie osiągnie. Ważne są też pieniądze, bez których niewiele w tej sprawie można zrobić. Uważam więc, że dzisiaj temat został ledwie, ledwie rozpoczęty.

Z D J Ę C I A
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Podobne artykuły
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
R E K L A M A
Banner F
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.