Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
23:05 29 kwietnia 2024 Imieniny: Katarzyny, Piotra
YouTube
Facebook

szukaj

R E K L A M A
Banner A
Newsroom24 Wystawy, ekspozycje
waclawbr | 2012-04-12 22:34 | Rozmiar tekstu: A A A

Anna Drońska pokazała swój najważniejszy projekt w BWA Galerii Sztuki

Olsztyn24
Anna Drońska mówi o swoim projekcie | Więcej zdjęć »

Pędzel i farby już dawno przestały być jedynym narzędziem malarzy. Współcześni plastycy sięgają do materiałów, które niekiedy trudno nawet wyobrazić sobie jako środki artystycznego wyrazu. Bo czy „normalne” jest, by na obrazie zamiast oleju, akwareli czy pastelu znalazł się prawdziwy mech, źdźbła trawy, drzewne grzyby, a nawet warstwy farby zdrapane z zaniedbanych murów? Dr Anna Drońska, wykładowca akademicki na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie udowadnia jednak, że gdy po te „nienormalne” w pojęciu przeciętnego człowieka środki artystycznego wyrazu sięgnie mistrz, to efekty tego zainteresowania mogą być imponujące lub jak kto woli - piękne.

Anna Drońska niedawno zakończyła - jaka sama mówi - swoje najważniejsze artystyczne przedsięwzięcie. Jego efektem jest cykl prac plastycznych zatytułowany „Opuszczone, odzyskane”, który od dzisiaj (12.04) można oglądać w sali kameralnej olsztyńskiego Biura Wystaw Artystycznych Galerii Sztuki. Inspiracji i materiałów do swoich prac artystka szukała w miejscach, które najpierw były intensywnie eksploatowane przez ludzi, a potem przez nich opuszczone. Teraz znowu „panuje” tam natura.

- Anna Drońska penetruje miejsca opuszczone - powiedziała Małgorzata Jackiewicz-Garniec, dyrektor BWA Galerii Sztuki, podczas dzisiejszego wernisażu. - To są często miejsca poprzemysłowe, ale też tak ważne miejsca jak Czarnobyl, czy Borne Sulimowo. I obserwuje co się dzieje z tym miejscem, które opuścił człowiek i które zawłaszcza natura. Efektem tych penetracji jest bardzo ciekawy projekt „Opuszczone, odzyskane”. Można powiedzieć, że jest on związany z nurtem sztuki „ekologicznej”.

- Żyjemy w czasach ogromnego pędu, doświadczamy na co dzień zatrważającego rozwoju cywilizacji i sami jesteśmy w jakiś sposób w ten pęd wprzągnięci - stwierdziła natomiast Anna Drońska. - Mam na myśli zarówno rozwój naszej przestrzeni materialnej, jak również ogromne zmiany w naszej mentalności, chociażby w komunikacji, która jest zdominowana przez Internet czy telefony komórkowe.
R E K L A M A
Zdaniem artystki, treści, które można by „pięknie” przekazać, zazwyczaj skracamy i ubieramy w kilka słów sms-a czy maila.

- Bardzo dużo czasu zajęło mi uświadomienie sobie, że to tempo życia nie jest moim tempem - powiedziała Anna Drońska. - W uświadomieniu tego bardzo pomocne były opuszczone miejsca, gdzie czas płynie zupełnie inaczej, gdzie jego upływ wytyczają pory roku. I ta introspekcja była jakby podwaliną tego projektu.

Artystka stwierdziła też, że podczas realizacji projektu przekonała się, że nie jest jedyną osobą, która penetruje porzucone przez ludzi miejsca i obiekty.

- W miarę jak poszukiwałam informacji związanych z tym tematem odkryłam, że stworzyła się ogromna społeczność ludzi, którzy również fascynują się opuszczonymi miejscami - powiedziała. - Spotykają się w Internecie, wymieniają spostrzeżenia, wymieniają zdjęcia, wymieniają myśli związane z tą tematyką. I uświadomiłam sobie, że jestem świadkiem tworzenia się nowej subkultury - subkultury ludzi, którzy określają się jako uppersi. I w tym momencie mój projekt, z takiego bardzo osobistego, nabrał trochę społecznego wymiaru.

Wystawę prac Anny Drońskiej w olsztyńskiej BWA Galerii Sztuki będzie można oglądać do 10 maja.

Z D J Ę C I A
F I L M Y
G A L E R I A :
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Galeria zdjęć do artykułu
Filmy wideo do artykułu
image galeria
Wernisaż wystawy „Opuszczone, odzyskane” Anny Drońskiej
12-04-2012
Podobne artykuły
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
R E K L A M A
Banner F
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.