Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
15:50 25 kwietnia 2024 Imieniny: Jarosława, Marka
YouTube
Facebook

szukaj

R E K L A M A
Banner A
Newsroom24 Imprezy, wydarzenia
waclawbr | 2014-05-13 12:14 | Rozmiar tekstu: A A A

Nowe są tylko tortury prądem

Olsztyn24
Sławomir Moćkun prezentuje jedno z narzędzi tortur | Więcej zdjęć »

Metody zadawania bólu w zasadzie nie zmieniły się od wieków. Ludzie w podobny sposób byli torturowani w czasach bitwy pod Grunwaldem, jak i podczas wojny w Afganistanie. Można się o tym przekonać oglądając zorganizowaną w pawilonie wystawowym Muzeum Bitwy pod Grunwaldem w Stębarku wystawę narzędzi tortur. Szczególnie skorzystają ci, którzy odwiedzą Pola Grunwaldzkie w najbliższą sobotę (17.07), w ramach Nocy Muzeów.

- Wystawa związana z zadawaniem ludziom cierpienia na przestrzeni wieków będzie czynna w naszym pawilonie wystawowym przez cały sezon - mówi Sławomir Moćkun z Muzeum Bitwy pod Grunwaldem w Stębarku. - Na najbliższą Noc Muzeów przygotowaliśmy jednak dodatkowo specjalny wykład o torturach, ranach wojennych i tym wszystkim, co przynosiło ból i cierpienie w związku z wojnami i bitwami. Co ciekawe, przygotowując się do tego wykładu doszedłem do wniosku, że metody tortur niewiele zmieniły się na przestrzeni wieków. Do współcześnie stosowanych doszedł w zasadzie tylko prąd, natomiast inne narzędzie pozostają te same, chociaż one również przeszły pewną ewolucję. Więcej na ten temat powiem podczas wykładu na sobotniej Nocy Muzeów.

Na wystawie zgromadzono blisko 100 eksponatów. Prawie wszystkie są replikami narzędzi tortur wykonanymi przez białoruskiego płatnerza Siergieja Nurmatowa.

- Mieliśmy już Muzeum Bitwy pod Grunwaldem wystawę zbroi Nurmatowa, bardzo dobrze ocenioną zarówno przez turystów, jak i specjalistów - mówi Sławomir Moćkun. - W związku z tym zaplanowaliśmy kolejne wspólne przedsięwzięcie.
R E K L A M A
Okazało się, że Siergiej Nurmatow posiada bogatą kolekcję replik narzędzi tortur. Ich wystawy organizowane były m.in. w Kamieńcu Podolskim, w Królewcu, a nawet za Uralem. Dlaczego więc nie pokazać jej pod Grunwaldem?

- Do tej wystawy przygotowywaliśmy się przez ponad półtora roku - wyjaśnia Moćkun. - Część nowych eksponatów została wykonana przez Nurmatowa według naszych sugestii, niektóre zostały zmienione. Eksponaty i umieszczone przy nich opisy w sposób przystępny, ale niedrastyczny, pokazują jak ludziom zadawano ból.

Wśród eksponatów uwagę zwraca przede wszystkim kolekcja masek, które służyły nie tylko do zadawania bólu, ale także miały przynosić wstyd i upokorzenie osobie taką maskę noszącej. Na wystawie można zobaczyć też krzesła inkwizytorskie, hiszpańskie buty, pasy cnoty, krzyże, beczki, katowskie topory i wiele innych narzędzi tortur.

- Zapraszamy do naszego Muzeum, szczególnie na Noc Muzeów - zachęca Sławomir Moćkun. - Każdy będzie mógł u nas zobaczyć i usłyszeć, jak kiedyś karano, nawet za przewinienia, które dzisiaj wydają się błahostką.

Więcej o programie Nocy Muzeów w Muzeum Bitwy Pod Grunwaldem napiszemy niebawem. Już dziś jednak zachęcamy do zarezerwowania sobie czasu w sobotni wieczór na wyjazd na Pola Grunwaldu. Jak zwykle zapowiada się tam ciekawa impreza.

Z D J Ę C I A
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Podobne artykuły
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
R E K L A M A
Banner F
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.