Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Sprawa utraty mandatu radnego Rady Miasta Olsztyna przez Marcina Kuchcińskiego z klubu radnych Platformy Obywatelskiej jest już w zasadzie przesądzona. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy dokładnie się tak stanie. Radni z klubu Prawo i Sprawiedliwość chcieli, by Rada Miasta podjęła decyzję o wygaszeniu mandatu już dzisiaj (30.09), podczas odbywającej się XIII sesji. Większość radnych była jednak przeciwna uzupełnieniu porządku obrad o tę sprawę.

Sprawę braku legitymacji do pełnienia funkcji radnego Rady Miasta Olsztyna przez kilku radnych działacze Prawa i Sprawiedliwości podnieśli w marcu tego roku. Ich zdaniem, kilka osób zasiadających w radzie nie miało prawa ubiegać się o mandat w Olsztynie, bo mieszkają poza miastem. Wśród tych radnych był m.in. Marcin Kuchciński.

Na skutek nacisków PiS, ratuszowi urzędnicy sprawdzili miejsca zamieszkania podejrzewanych o wyborczą nieuczciwość radnych. Po analizie zebranych przez nich materiałów prezydent Olsztyna uznał jednak, że brak jest podstaw do wykreślenia któregokolwiek z radnych ze spisów wyborców, a tym samym stwierdzenia, że radny nie mógł startować w Olsztynie w wyborach samorządowych.

Innego zdania był jednak Sąd Rejonowy w Olsztynie, do którego poseł Jerzy Szmit (PiS) zaskarżył rozstrzygnięcie prezydenta w sprawie Marcina Kuchcińskiego. Sąd, analizując te same co prezydent dokumenty, uznał, że Kuchciński mieszka poza Olsztynem i 24 września wydał orzeczenie o skreśleniu go z olsztyńskiego spisu wyborców. Orzeczenie sądu dotarło do Urzędu Miasta w Olsztynie wczoraj (29.09). Prezydent Olsztyna niezwłocznie je zrealizował, wykreślając Marcina Kuchcińskiego ze spisu wyborców. To jednak nie wystarczyło do wygaszenia mandatu radnego. W tej sprawie konieczna jest jeszcze uchwała całej Rady Miasta. Teoretycznie można było to zrobić już dzisiaj, podczas zwołanej już ponad tydzień temu XIII sesji Rady Miasta. Sprawa nie znajdowała się jednak w „normalnym” porządku obrad.

- Decyzja prezydenta o skreśleniu Marcina Kuchcińskiego ze spisu wyborców dotarła do Biura Rady Miasta dzisiaj rano, a zawiadomienie o sesji zostało wysłane do radnych ponad 7 dni temu - tłumaczyła radnym przewodnicząca Rady Miasta Halina Ciunel. - Sprawa nie została wprowadzona do porządku obrad dzisiejszej sesji w trybie nadzwyczajnym, bo radny musi mieć czas na przygotowanie swojego stanowiska w tej sprawie, które ma prawo wygłosić przed podjęciem uchwały o wygaszeniu mandatu radnego - dodała.

Wyjaśnienie przewodniczącej rady nie przekonało radnych z klubu Prawo i Sprawiedliwość, którzy wnieśli o wprowadzenie punktu dotyczącego wygaszenia mandatu do porządku dzisiejszej sesji. Wniosek nie został jednak zaakceptowany przez większość radnych. W tej sytuacji radni PiS zapowiedzieli złożenie wniosku o zwołanie sesji nadzwyczajnej, która zajmie się sprawą wygaszenie mandatu, tym bardziej że decyzja w sprawie powinna być podjęta przez radę w ciągu 30 dni od daty sądowego orzeczenia.

Wydaje się, że sprawa wygaszenia mandatu Marcina Kuchcińskiego została przesądzona. Od postanowienia sądu radny odwołać się nie może. Jeżeli natomiast Rada Miasta nie zdąży podjąć w tej sprawie uchwały, rozstrzygnięcie należeć będzie do wojewody. I nie będzie to rozstrzygnięcie korzystne dla Marcina Kuchcińskiego.

Miejsce po Marcinie Kuchcińskim w Radzie Miasta zajmie Danuta Ciborowska, która w ostatnich wyborach samorządowych startowała z list Platformy Obywatelskiej.