Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
21:23 25 lipca 2025 Imieniny: Jakuba, Krzysztofa
YouTube
Facebook

szukaj

Newsroom24 Sztuka teatralna
Jerzy Szczudlik | 2025-06-02 18:25 | Rozmiar tekstu: A A A

Wchodzi duch

Olsztyn24
Wchodzi duch - spektakl olsztyńskiego Teatru Jaracza

Siedzi baba na cmentarzu,
Trzyma nogi w kałamarzu,
Przyszedł duch - babę w brzuch,
Baba fik, a duch znikł

Ta dziecięca wyliczanka, znana mi już w dzieciństwie i wykorzystana w literaturze przez S. Mrożka, dobrze oddaje nasze zainteresowanie duchami od wczesnych lat życia. Śmierć nas przeraża, obłaskawiamy ją zatem m. in. poprzez duchy. Czasem nas nawiedzają, straszą, wywołują poczucie winy, ale potrafią też ustrzec przed popełnianiem błędów. Ktoś kiedyś był pierwszy, ale wszyscy kupiliśmy wizerunek ducha jako zwiewnej białej szaty z otworami na oczy. Tak go rysujemy, w takim stroju uczestniczymy w zabawach podczas Halloween. W spektaklu w teatrze Jaracza kostiumy zaprojektowała Marta Szypulska, korzystając kreatywnie z poszew, prześcieradeł i obrusów. Ona też jest autorką scenografii, wprowadzającej nas w białe uniwersum zaświatów.

Ale duchy przybierają różne postaci, które podsuwa im nasza wyobraźnia. Potrafią pocieszyć, doradzić, pomóc w trudnych chwilach. W nie tak odległych czasach popularne były seanse spirytualistyczne, czyli wywoływanie duchów. Kontakt z nimi, przeważnie z góry określonymi, odbywał się przy pomocy specjalnych metod, medytacje, modlitwy czy wróżby. Kto by nie chciał wiedzieć, co zapomniał powiedzieć nam zmarły ojciec, gdzie babcia ukryła kosztowności lub kto zabił wuja?

Duchy to ulubiony temat literacki. Były często bohaterami powieści, bajek i dramatów. Pozwalają bowiem na kontakt z przeszłością. Przykłady można mnożyć, choćby „Wesele” Wyspiańskiego. Weronika Szczawińska i Piotr Wawer jr opracowali koncepcję przedstawienia pt. „Wchodzi duch” czytając wielkiego Szekspira. Mając jego ducha za sobą, stworzyli scenariusz, udramatyzowali go, a pani Szczawińska podjęła się reżyserii. Spektakl jest koprodukcją Teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie oraz Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego. Podobnie jak w „Hamlecie”, duchy mają w zwyczaju nawiedzać nas częściej w czasach kryzysów i zawirowań historycznych. W Jaraczu powstało autorskie dzieło o życiu, od dziecięcych zabaw, po utratę najbliższych i ważnych dla nas osób, po cienie, którymi kładą się na nim wcześniejsze pokolenia. Bo i skąd mamy czerpać mądrość i siłę do życia, jak nie z doświadczeń naszych poprzedników?
R E K L A M A
Pomysłodawczyni wyróżniła ducha ojca, pewnie dlatego, że w naszym świecie to on jest uważany za głowę rodu, przypisujemy mu więc większy autorytet. To on ma udzielać nam życiowych rad, pomocnych w dorosłym życiu. Autorka słusznie zauważyła, że te rady są niezwykle schematyczne. To bon moty, które większość z nas słyszało od naszych ojców. Bo to opowieść uniwersalna. Niedawno na Facebooku rozpowszechniano spis powiedzonek mam, które wszyscy moi znajomi potwierdzili jako zapamiętane z dzieciństwa. Te dotyczyły codzienności, ojcowskie mają charakter bardziej ogólny, dotykają bowiem sensu lub bezsensu życia. Staliśmy się niejako niewolnikami tych porzekadeł, powielamy je, nie potrafimy się uwolnić od dawno wypowiedzianych wskazówek, ocen i oczekiwań naszych najbliższych. Czasem boleśnie nas przygniatają i nie pozwalają widzieć świata jedynie przez pryzmat własnych przemyśleń.

Nie będę wyróżniał żadnej z aktorek ani żadnego z aktorów, bo ukryci pod zwiewnymi szatami mogli tylko nas przekonywać, że teatr to praca zespołowa. „Wchodzi duch” to też rzecz o pracy w teatrze, o życiu w teatrze i teatrze w życiu. Szkoda tylko, że wspaniały pomysł nie został wykorzystany w pełni. Pomiędzy interesującymi scenami pojawiają się niepotrzebne, moim zdaniem, powtórzenia. Wtedy duch się unosi, a akcja siada. Wychodziłem jednak ze sceny „Margines” usatysfakcjonowany, bo końcówka to prawdziwy majstersztyk. Tak, ojcowie zbyt rzadko chcą widzieć w swoich latoroślach maluchy potrzebujące ciepła i prawa do rozkosznego dzieciństwa. Egoistycznie domagają się przyspieszonej dorosłości.

To ostatnia z licznych premier w tym niezwykle udanym teatralnym sezonie. Zespół ma ugruntowaną, wypracowaną latami, pozycję, w Teatrze Jaracza pracują więc gościnnie doświadczeni i modni twórcy z całego kraju. Czego widz może chcieć więcej? Od jakiegoś czasu do naszego teatru wszedł dobry Duch. Chuchajmy, dmuchajmy, by nie znikł.

Jerzy Szczudlik

REKLAMA W OLSZTYN24ico
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Podobne artykuły
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.