Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Mszą świętą w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa i uroczystością patriotyczną pod Pomnikiem Katyńskim na cmentarzu komunalnym przy ul. Poprzecznej, olsztyńskie Stowarzyszenie Rodzina Katyńska uczciło dziś (18.04) pamięć swoich najbliższych, pomordowanych w Katyniu. Dzisiejsze uroczystości, to najważniejszy z punktów olsztyńskich obchodów 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej.

W uroczystościach wzięli udział członkowie Rodziny Katyńskiej, z przewodniczącą Stowarzyszenia Mirosławą Aleksandrowicz, władze miasta i regionu, przedstawiciele duchowieństwa, wojska, policji, straży pożarnej i innych służb mundurowych. Licznie przybyła też młodzież z olsztyńskich szkół.

- Na mocy decyzji władz ZSRR z 5 marca 1940 roku, skazano na śmierć przez rozstrzelanie jeńców osadzonych w obozach w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz w więzieniach zachodniej Ukrainy i Białorusi - przypomniała Mirosława Aleksandrowicz. - W obozach tych przetrzymywano 1. admirała, 12. generałów, 82. pułkowników, 555. majorów, 1507. kapitanów, 18. kapitanów floty morskiej, 6049. poruczników, podporuczników i chorążych, 24. księży, 11. obszarników, 71. wyższych urzędników państwowych. Wszyscy zostali rozstrzelani.

Dzisiaj trudno było nie pamiętać i nie wspomnieć o sobotniej katastrofie samolotu prezydenckiego, którego pasażerowie zginęli w drodze na rocznicowe uroczystości w Katyniu. Ta sprawa pojawiała się w wystąpieniach wszystkich zabierających dziś głos pod Pomnikiem Katyńskim. - W 70. rocznicę Zbrodni Katyńskiej, na lotnisku pod Smoleńskiem zginęło kolejnych 96 osób - powiedziała Mirosława Aleksandrowicz. - Mówimy o nich „Katyń II”. Zwracam się do wszystkich z apelem i prośbą, by tu, obok Pomnika Katyńskiego, upamiętnić „Katyń II”.

- Intencją dzisiejszych uroczystości było upamiętnienie tych, którzy męczeńską śmiercią zginęli 70 lat temu - powiedział wicewojewoda Jan Maścianica. - Życie niesie jednak niespodziewane zdarzenia. Do tragicznych wydarzeń sprzed dziesiątków lat. dołączyła kolejna tragedia. Jednak nie powinniśmy zapominać o pierwotnej intencji dzisiejszego spotkania. W Katyniu zamordowano ponad 20 tys. przedstawicieli inteligencji polskiej. Potem chciano zamordować pamięć o nich, a następnie prawdę o tym mordzie. Dzięki wytrwałej działalności Rodziny Katyńskiej oraz innych osób i instytucji, ta pamięć wraca do nas. Ostatnia, niezamierzona ofiara spowodowała, że Zbrodnia Katyńska wraca do pamięci świata. W imieniu wojewody warmińsko-mazurskiego honoruję dziś tych, którzy polegli zarówno 70 lat temu, jak i tych, którzy w wielkiej pielgrzymce o przywrócenie pamięci, polegli 10 kwietnia.

Wicewojewoda Maścianica poparł propozycję przewodniczącej olsztyńskiej Rodziny Katyńskiej, by przy Pomniku Katyńskim stanął trwały symbol tych, którzy zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem.

- Katastrofa pod Smoleńskiem dała mam impuls do pojednania polsko-rosyjskiego, pojednania, które zbudowane może być tylko na prawdzie - powiedział natomiast Jarosław Słoma, członek zarządu województwa warmińsko-mazurskiego. - W tych trudnych dla narodu, dla Państwa dniach, musimy pamiętać o wszystkich serdecznych gestach ze strony innych. Musimy pamiętać o tych naszych „braciach Moskalach”, którzy w tych trudnych chwilach okazali nam współczucie, pamięć. Od dziesiątków lat nie było tak bliskich i tak „ludzkich” stosunków między przywódcami i naszymi narodami. Musimy budować naszą ojczyznę na prawdzie historycznej i na pamięci. Cześć pamięci wszystkich ofiar zbrodni Katyńskiej. Cześć pamięci wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej.

- Powracając myślą do katyńskich mogił, powinniśmy pamiętać, że od 70. lat są one częścią Polski, bo Polska jest wszędzie tam, gdzie są mogiły Polaków - powiedział natomiast Piotr Grzymowicz, zabierając głos podczas uroczystości. - Pamiętajmy, że ci którzy zginęli 70 lat temu, i ci, którzy lecieli oddać im hołd, zrobili to w duchu miłości do ojczyzny. A jak powiedział Jan Paweł II: „miłość, która jest gotowa oddać życie - nie zginie”.

Częścią dzisiejszej uroczystości był też Apel Poległych i salwa honorowa, oddana przez wojskową kompanię reprezentacyjną. Pod Pomnikiem Katyńskim złożono dziesiątki wieńców i wiązanek kwiatów. Zapalono też znicze.