Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
12:45 29 marca 2024 Imieniny: Eustachego, Wiktoryna
YouTube
Facebook

szukaj

R E K L A M A
Banner A
Newsroom24 Nauka, szkolnictwo wyższe
Tadeusz Iwiński | 2013-11-23 19:25 | Rozmiar tekstu: A A A

Pierwszy polski satelita w kosmosie

Olsztyn24
 

Od 1976 r. działa w centrum Warszawy Centrum Badań Kosmicznych, będące interdyscyplinarnym instytutem naukowym Polskiej Akademii Nauk. Ta placówka prowadzi - w drodze szeregu eksperymentów - badania w zakresie bliskiej przestrzeni kosmicznej, m.in. Słońca, planet i małych ciał Układu Społecznego, a także geodynamiki i geodezji planetarnej. Również prace badawczo-rozwojowe w obszarze technologii satelitarnych i kosmicznych służących badaniom Ziemi. W ciągu wielu lat CBK brało udział w licznych prestiżowych misjach kosmicznych i np. ok. 50 przyrządów zbudowanych w Centrum wyniesiono w przestrzeń kosmiczną na pokładzie szeregu sond międzyplanetarnych i satelitów. Sprzężoną placówką jest ponadto Centrum Astronomiczne PAN im. Kopernika.

W czwartek 21 listopada br. uczestniczyłem właśnie tam (jako wiceprzewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Przestrzeni Kosmicznej) w uroczystości z okazji startu pierwszego polskiego satelity naukowego BRITE-PL „Lem”. To w polskiej rzeczywistości niewątpliwie przełomowy moment w omawianej sferze. Rano tego dnia zbudowany w CBK satelita LEM (o wadze zaledwie 7 kg) został, wraz z ponad 30 innymi satelitami (pochodzącymi zwłaszcza z państw arabskich), wyniesiony na rosyjskiej rakiecie „Dniepr” z bazy wojskowej „Jasny” na południowym Uralu, blisko granicy z Kazachstanem.

Wydarzenie to jest częścią większego programu BRITE (to angielski skrót od BRIght-star Target Explorer), realizowanego przez kanadyjsko-austriacko-polskie konsorcjum BRITE. Zakłada on, iż na orbicie znajdzie się 6 satelitów (po dwa z każdego kraju), a głównym zadaniem ma być obserwacja jasnych gwiazd zmiennych, czyli takich, które zmieniają swój blask na skutek pulsacji. W grudniu tego roku z chińskiego kosmodromu będzie wyniesiony drugi polski satelita „Heweliusz”, a na jego pokładzie poza teleskopami znajdą się przyrządy mające zrealizować 5 czysto polskich projektów. Dwa austriackie satelity już zostały wprowadzone na orbitę przez rakietę indyjską, zaś kanadyjskie wystartują w przyszłym roku.

Koszt skonstruowania i wystrzelenia „Lema” to 14 mln zł, a więc MNIEJ niż budowa 1 km autostrady. Nie chodzi o stworzenie „polskiego NASA”, lecz w ograniczonym zakresie niezbędne jest powstanie naszego przemysłu kosmicznego, służącego nie tylko badaniom, ale również realizacji konkretnych celów gospodarczych. Tym bardziej, iż Polska należy od roku (jako 20. państwo) do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Ubocznym efektem całego procesu może stać się przy tym rozbudzenie - szczególnie wśród młodego pokolenia - zainteresowania naukami ścisłymi oraz technicznymi.
R E K L A M A
Wprawdzie „Lem” nie odpowiadał w trakcie samej uroczystości, lecz „żyje”, co potwierdziło się w trakcie pierwszego przelotu wcześniej, gdy łączność nie zawiodła. Satelita „Lem” uruchamia ponadto wyobraźnię. Pozwolę sobie na osobistą refleksję - otóż wiele lat temu, w trakcie studiów doktoranckich, wygrałem teleturniej z zakresu astronomii oraz astronautyki i symbolicznie, w sposób żartobliwy, przyznano mi tytuł „pierwszego polskiego kosmonauty”. Było to jeszcze zanim prawdziwym naszym pionierem w kosmosie stał się w 1978 r. gen. Mirosław Hermaszewski. Moim zdaniem wydarzenie, które teraz miało miejsce należy ocenić jako PRZEŁOMOWE od tego czasu.

Tadeusz Iwiński

Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Podobne artykuły
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.