Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
07:58 29 marca 2024 Imieniny: Eustachego, Wiktoryna
YouTube
Facebook

szukaj

R E K L A M A
Banner A
Newsroom24 Kultura, dziedzictwo
wb | 2014-05-14 13:16 | Rozmiar tekstu: A A A

Niezwykła Noc pod Grunwaldem

Olsztyn24
Na Nocy Muzeów pod Grunwaldem nie zabraknie pochodni i ognia

Muzeum Bitwy pod Grunwaldem zaprasza na niezapomnianą Noc Muzeów: walka dobra ze złem, narzędzia tortur, medycyna pola walki, gala profesjonalnych walk rycerskich Północ kontra Południe, pokazy tańca ognia oraz wiele innych niespodzianek. A wszystko to w niepowtarzalnym klimacie grunwaldzkiego pobojowiska.

- Jest to już czwarta Noc Muzeów organizowana przez naszą instytucję. Każda ma inny charakter. W tym roku zamierzamy skupić się na mrocznych aspektach średniowiecza - zapowiada Szymon Drej, dyrektor Muzeum. - Pomimo specyfiki tegorocznej edycji, nie zabraknie też konkursów i atrakcji dla najmłodszych. Jestem przekonany, że każdego zachwyci gala walk rycerskich i zmagania wojowników z magami - zachęca Drej.

O godzinie 18.00 i 18.30 przed informacją turystyczną na gości oczekiwać będą przewodnicy, którzy oprowadzą turystów po Polach i Muzeum. Od 19. dziećmi przed muzeum zaopiekują się rycerze, a osoby z mocnymi nerwami zapraszamy na otwarcie wystawy „Narzędzia tortur” z kolekcji Siergieja Nurmatova.

- Do tej wystawy przygotowywaliśmy się przez ponad półtora roku - wyjaśnia Moćkun. - Część nowych eksponatów została wykonana przez Nurmatowa według naszych sugestii, niektóre zostały zmienione. Eksponaty i umieszczone przy nich opisy w sposób przystępny, ale niedrastyczny, pokazują jak ludziom zadawano ból.
R E K L A M A
Na wystawie zgromadzono prawie sto eksponatów. Wśród nich uwagę zwraca przede wszystkim kolekcja masek, które służyły nie tylko do zadawania bólu, ale także miały przynosić wstyd i upokorzenie osobie taką maskę noszącej. Na wystawie można zobaczyć też krzesła inkwizytorskie, hiszpańskie buty, pasy cnoty, krzyże, beczki, katowskie topory i wiele innych narzędzi tortur. Tematyka ekspozycji rozwinięta zostanie podczas wykładu „Tortury. Od inkwizycji do Guantanamo”.

- Co ciekawe, przygotowując się do tego wykładu doszedłem do wniosku, że metody tortur niewiele zmieniły się na przestrzeni wieków. Do współcześnie stosowanych doszedł w zasadzie tylko prąd, natomiast inne narzędzie pozostają te same, chociaż one również przeszły pewną ewolucję. Więcej na ten temat powiem podczas wykładu na sobotniej Nocy Muzeów - mówi Sławomir Moćkun.

Kolejny wykład dotyczył będzie historii medycyny wojskowej od Grunwaldu po Afganistan.

- W średniowieczu nikt nie zadawał sobie trudu, żeby ratować rannych. Walczono tak, aby jak najszybciej zabić przeciwnika. Chłopcy od młodych lat uczyli się tak zadawać ciosy, aby jednym ruchem pozbawić życia. Z czasem do wojska zaczęła trafiać najnowsza myśl lekarska. Medycy musieli wykazywać się niezwykłą sprawnością - mówi Jarosław Rybak, pomysłodawca serwisu internetowego „Medycyna w Mundurze” w Wojskowym Instytucie Medycznym, autor książek o siłach specjalnych. - W czasie wojen napoleońskich jeden chirurg wykonywał w ciągu doby po kilkaset amputacji. Rekordziści potrafili amputować kończynę w dwie minuty. Zdjęcia rentgenowskie, opatrunki gipsowe, antybiotyki - to wszystko wprowadzano najpierw do wojska, a potem do cywilnej służby zdrowia - dodaje ekspert.

Jarosław Rybak ma olbrzymią wiedzę na temat współczesnych konfliktów. Sam wielokrotnie był w Iraku i Afganistanie.

- Współczesna medycyna pola walki różni się diametralnie od ratownictwa cywilnego. Paramedyk w nocy nie może używać światła, musi działać na wyczucie. Rannego nie wsadzi do karetki pogotowia, opiekuje się nim kilka godzin, a niekiedy kilka dni. Obecnie wszyscy korzystamy z doświadczeń medycyny wojskowej. Współczesna chirurgia kosmetyczna swój początek ma w leczeniu rannych poparzonych gazami bojowymi w czasie I wojny światowej. Ratownictwo w czasie katastrof, udzielanie pomocy najciężej poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych także ma swoje źródła na polu walki - przedstawia założenia swojego wykładu znany ekspert i dziennikarz.

Po wykładach rycerze przejdą do muzeum, a ich miejsce zajmą warmińskie straszydła. Chętni będą mogli wziąć udział w grze terenowej oraz zapoznać się z lokalnymi upiorami. W tym samym czasie przed największym haftowanym obrazem na świecie przedstawiającym grunwaldzką bitwę według mistrza Matejki, z turystami spotka się Marcin Waszkielis podwójny mistrz świata w walkach rycerskich oraz Michał Morawiec - wicemistrz w starciach drużynowych. Rekonstruktorzy i sportowcy kilka dni temu wrócili z mistrzostw w Hiszpanii. Opowiedzą o samych mistrzostwach, a także o tym, co trzeba zrobić, aby zostać najlepszym rycerzem na świecie.

Noc Muzeów o godz. 20.36, wraz z zachodem słońca, rozpocznie wystrzał z hakownicy. Następnie turyści w blasku pochodni udadzą się do amfiteatru, gdzie odbędzie się główna atrakcja wieczoru - Gala Profesjonalnych Walk Rycerskich Północ vs. Południe. W specjalnych szrankach, w niecodziennej oprawie, staną naprzeciw siebie najlepsi rycerze z północy Polski, walczący w reprezentacji Warmii i Mazur: Jakub Iwanicki, Grzegorz Krasowski, Grzegorz Kluczek, Sławomir Smolarczyk oraz zawodnicy z południa kraju tworzący Bojowy Hufiec Południe: Jan Halicki, Maciej Bujakowski, Sebastian Kozera, Paweł Sopyło. Zobaczymy cztery trzyrundowe walki. Dobre słowo i ustną otuchę dla jedynych słusznych obrońców z Północy (RWiM, wspieranych przez Rotę von Massow) zapewni: Błazen Jajosz (Olsztyn), tym razem jako rzeźnik Chicho.

Około godziny 22.30 przed publicznością wystąpi nagradzany na wielu festiwalach Teatr Taneczny Ognia i Światła Nam-Tara. Grupa z Chorzowa przyjedzie ze specjalnie przygotowanym pokazem „Rycerze vs. Magowie”.

- Z dalekiego południa przybyły siły zła, by opanować muzeum grunwaldzkie i pole chwały. Napadają na wioskę, plądrując domostwa i zamieniając mieszkańców w postaci znane z najgorszych potworów - ujawnia kulisy scenariusza Mirosław Markowski, manager zespołu. - W jaki sposób rycerze obronią Grunwald przed siłami zła? Nie zabraknie ognia, pirotechniki, efektów specjalnych oraz wsparcia sił nadprzyrodzonych. Reszta niech pozostanie tajemnicą, aż do sobotniej nocy - zapowiada Markowski.

Noc Muzeum zakończy ognisko z niespodzianką.

- Serdecznie zapraszam do Grunwaldu na tą wyjątkową noc. Gwarantuję, iż nawet niekorzystne warunki pogodowe nie są w stanie popsuć naszej imprezy. W sobotę eksponowana nie będzie jedynie diorama bitwa, która promować będzie tego dnia nasz region w Brukseli. Na Państwa czeka m.in. figura króla Władysława II Jagiełły. W konkursach można będzie otrzymać m.in. płytę z pieśniami grunwaldzkimi, jaką nagraliśmy podczas poprzedniej Nocy Muzeów, specjalny numer magazynu „Mówią Wieki”, a także wybić grosze praskie. Atrakcji i emocji więc nie zabraknie - zachęca do przyjazdu na Pola Grunwaldu Szymon Drej.

Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Podobne artykuły
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.