Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w najbliższą niedzielę (30.11) zakończą szalony listopad. Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur rozegra ósme spotkanie w tym miesiącu, a rywalem w hali Urania będzie ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Początek niedzielnego meczu o godz. 20:00, a wszystkie bilety zostały sprzedane.
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn doznali w tym sezonie trzech porażek. Zawodnicy prowadzeni przez Daniela Plińskiego, ulegli w środę na wyjeździe PGE Projektowi Warszawa 2:3. Spotkanie dostarczyło kibicom wielu emocji. Po dwóch pierwszych wygranych odsłonach przez gospodarzy, kolejne dwie partie należały do akademików z Kortowa. W końcówce tie-breaka to stołeczni wrzucili „wyższy bieg”, dopisując dwa punkty do ligowej tabeli. Olsztynianie wrócili do domu z jednym „oczkiem”. Mimo porażki, akademicy z Kortowa pozostali na pozycji wicelidera PlusLigi.
Na zakończenie „szalonego” listopada, ekipa ze stolicy Warmii i Mazur w najbliższą niedzielę zmierzy się w hali Urania z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Dla zawodników prowadzonych przez Daniela Plińskiego będzie to ósme spotkanie w tym miesiącu. ZAKSA w ligowej tabeli zajmuje dopiero dziewiąte miejsce, gromadząc na swoim koncie 10 punktów (3 wygrane i 4 przegrane). W ostatniej kolejce, podopieczni trenera Andrea Gianiego, ulegli na wyjeździe ekipie Energa Trefl Gdańsk 2:3..
Najwięcej punktów w drużynie z Kędzierzyna-Koźla zdobył do tej pory atakujący Kamil Rychlicki (133 „oczka”). Trzon drużyny stanowią także: przyjmujący Igor Grobelny (100 punktów) oraz Rafał Szymura (87 punktów); środkowi – Karol Urbanowicz (87 punktów) i nasz dobry znajomy – Szymon Jakubiszak (58 punktów). Skład uzupełniają także m.in. Quinn Isaacson oraz Bartosz Fijałek.
W historii spotkań pod egidą PLS, oba zespoły zmierzyły się ze sobą aż 67 razy – 46 pojedynków zakończyło się zwycięstwem ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Rywale akademików z Kortowa byli także dwukrotnie lepsi w minionym sezonie. Jak będzie tym razem?
Czy odczuwa trudy szalonego miesiąca? Co jest najważniejsze w przygotowaniach do niedzielnego starcia w Uranii? Przeczytaj krótką rozmowę z Moritzem Karlitzkiem, przyjmującym akademików z Kortowa.
Ten miesiąc jest dla was bardzo trudny. Jak się czujesz fizycznie po siedmiu meczach rozegranych w tak krótkim czasie?
- Cóż mogę powiedzieć - na pewno jest ciężko. Staramy się jednak robić wszystko, aby być w dobrej formie na każdy kolejny mecz. Jak dotąd radzimy sobie całkiem nieźle. Mieliśmy ostatnio problemy zdrowotne – w Warszawie nie było z nami Pawła Halaby i Dawida Siwczyka. Mam nadzieję, że na niedzielny mecz wszyscy będą zdrowi i gotowi.
Czy to jest jeden z najtrudniejszych miesięcy w twojej karierze?
- Nie, nie powiedziałbym, że był jakoś szczególnie trudny.
Ile meczów zdarzało się Tobie rozegrać w ciągu jednego miesiąca? Siedem, osiem, jak teraz czy może więcej?
- Szczerze mówiąc, nie pamiętam dokładnie, ale bywały takie miesiące, kiedy graliśmy w rozgrywkach ligowych, krajowych pucharach i Lidze Mistrzów. W reprezentacji również dużo się podróżuje i gra wiele meczów w krótkim czasie, więc miałem już takie intensywne okresy.
W ostatnim meczu w Warszawie mieliśmy problemy zdrowotne. Jak możesz opisać naszą drużynę po tym spotkaniu?
- Myślę, że było widać, że jesteśmy drużyną. Karol Borkowski zastąpił Pawła Halabę i spisał się świetnie. Pomógł nam zdobyć punkt w Warszawie, gdzie nie ma co ukrywać – mierzyliśmy się z bardzo dobrym zespołem. Cieszę się, że z Karolem w składzie mogliśmy walczyć jak równy z równym.
Co jest najważniejsze dla zespołu w tym krótkim okresie przygotowań do meczu z ZAKSĄ, gdzie odbędziemy zaledwie trzy/cztery treningi?
- Najważniejsze to odzyskać świeżość. Po prostu cieszyć się dobrymi momentami i mieć nadzieję, że wszyscy będą zdrowi na niedzielę.
Co możesz powiedzieć o ekipie ZAKSY? Oglądałeś ich mecze w tym sezonie?
- Szczerze mówiąc, nie oglądałem zbyt wielu ich spotkań. W weekend będziemy mieli odprawy wideo i wtedy dowiemy się znacznie więcej. Wiemy jednak, że to bardzo dobra drużyna, z naprawdę solidnymi zawodnikami i świetnym trenerem. Na pewno czeka nas trudny mecz.
Początek niedzielnego spotkania w Hali Urania o godz. 20:00. Wszystkie bilety zostały sprzedane.